Pineks Klasa A | Megawat - Zorza 2:6 (1:3)

Aż do ostatniej kolejki sezonu czekaliśmy na pierwsze wiosenne zwycięstwo lecz wreszcie ono przyszło i było całkiem okazałe!
W niedzielne popołudnie na boisku ostatniej drużyny w tabeli wygraliśmy 6:2.
Od samego początku widać było kto na boisku dyktować będzie warunki. Nasi zawodnicy nie wykorzystali wielu stuprocentowych sytuacji. W 20. minucie meczu podanie Artura Borucińskiego silnym strzałem na bramkę zamienił Krzysztof Rozkuszka. Niedługo później dwójkowa akcja w wykonaniu Filipa Białczaka i Daniela Wosztyla skończyła się bramką tego drugiego po asyście tego pierwszego. Goście strzałem głową zdobyli bramkę kontaktową lecz przed końcem pierwszej połowy znów wyszliśmy na dwubramkowe prowadzenie za sprawą Krzysztofa Rozkuszki, który zdobył swojego drugiego gola w tym meczu. Do przerwy prowadziliśmy 3:1. W drugiej połowie trochę lepiej zaczęli grać gospodarze czego efektem była bramka kontaktowa. W 70. minucie spotkania piłka po podaniu Filipa Michaluka trafiła pod nogi Artura Borucińskiego i ten mocnym strzałem wykończył akcję zdobywając gola na 4:2. Chwilę później ten sam zawodnik po podaniu Krzysztofa Rozkuszki w sytuacji sam na sam z bramkarzem podwyższył wynik na 5:2. W 85. minucie meczu wprowadzony wcześniej na plac gry Kacper Kupis zagrał piłkę do Krzysztofa Rozkuszki a ten silnym strzałem przy słupku skompletował hat-tricka w tym meczu.
Ważne, że wreszcie udało nam się wygrać i to w efektowny sposób. Mimo to ten sezon w naszym wykonaniu był po prostu słaby. Teraz czekamy na rozstrzygnięcia w wyższych ligach i na ewentualne baraże, które (jeśli w ogóle do nich dojdzie) rozegrane zostaną najprawdopodobniej 29 czerwca i 3 lipca.

Megawat Świerże Górne - Zorza Kowala 2:6 (1:3)
Bramki dla Zorzy: Rozkuszka 20, 40, 85, Wosztyl 28, Boruciński 70, 73

Zorza: Kołodziejczyk, Kuśta, Marzec, Bińkowski, Szwaczka (65' Kupis), Rozkuszka, Michaluk, Białczak (70' Kucharczyk), Mikołajczyk (46' Fryszkowski), Boruciński, Wosztyl (60' Gregorczyk)